Przyszedł czas na uzupełnienie naszej wybrakowanej dziecięcej garderoby. To moja pierwsza dziecięca kurteczka uszyta w całości od podstaw, która powstała na potrzeby wiosennych spacerów. Nie miałam zbyt dużego pola manewru, bo została uszyta z niewielkich kawałków jakie pozostały mi po szyciu maty do Tipi, brak więc w niej kaptura, czy kieszonek z patką, które miałam w planach, ale i tak wyszła całkiem niezła kurteczka. Lekka podszewka z dresówki pętelki w kolorze brudnego różu uzupełniła całość. Teraz już nic nie pozostaje tylko cieszyć się na spacerze ciepłym wiosennym powiewem wiatru :)
Wykrój na kurteczkę, z którego korzystałam zrobiłam samodzielnie.
Posłużyłam się nim również podczas szycia tej pikowanej kurtki
W tym przypadku również zrezygnowałam z kaptura na rzecz delikatnej stójki.
Powiększyłam też odrobinę główki rękawów by nadać im nieco bufiastego charakteru.
Na podszewkę wykorzystałam dresówkę pętelkę w kolorze brudnego różu.
Po zszyciu wszystkich elementów kurtki, okazało się jednak, że lekko nie dopina nam się brzuszek :)
Na szczęście z pozostałości pikowanej tkaniny udało mi się wykroić dwa pasy, którymi poszerzyłam miejsce na zamek.
Na szczęście z pozostałości pikowanej tkaniny udało mi się wykroić dwa pasy, którymi poszerzyłam miejsce na zamek.
Jednocześnie zrobił nam się fajny element ozdobny, rekompensujący trochę prosty krój kurtki.
Miałam w planach jeszcze kieszonki z patką, na które niestety już całkiem brakło pikówki :)
To kolejna kurteczka, z której jestem dumna ♥
Cudna.
OdpowiedzUsuńCudna.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńCześć,
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszła. Bardzo udany projekt :)
Pozdrawiam
Kasia
Dziękuję ślicznie :)
Usuń