Zaczęło się od małego nie winnego komentarza, który wziął udział w konkursie zorganizowanym przez Pani to Potrafi...Poranna przerwa w pracy na kawę i tak w niecałe 10 minut powstał wierszyk...3 minuty później komentarz znalazł się już pod
postem konkursowym i ku mojemu wielkiemu zdziwieniu udało się!!! Wygrałam zestaw do metamorfozy łazienki i to była wówczas najszczęśliwsza chwila w moim życiu....
Do metamorfozy swojej łazienki zabierałam się przynajmniej kilkanaście razy odkąd wprowadziliśmy się do nowego mieszkania, a było to nie całe 3 lata temu...ale zawsze było "coś"...albo brak środków finansowych, albo brak czasu, generalnie brak chęci - bo przecież skuwanie starych płytek do ciekawych i lubianych zajęć nie należy...
Poniżej możecie zobaczyć jak wyglądała łazienka przed metamorfozą.
Metamorfoza łazienki przy pomocy farb wydawała się jedyną możliwą opcją - tanio i szybko.
Los chciał, że nabyłam farby do renowacji płytek biorąc udział w konkursie.
A teraz krok po kroku jak wyglądała metamorfoza :
Pierwszym krokiem było przygotowanie podłoża do malowania, wszystkich potrzebnych narzędzi tj: wałki, pędzle najlepiej różnych szerokości i długości, dobrze jest przygotować także miskę z wodą i niepotrzebną szmatkę, dzięki którym szybko będzie można usunąć niedoskonałości lub miejsca przypadkowo upaćkane farbą.
Kolejnym krokiem było dokładne umycie malowanych powierzchni. Producent farby V33 zaleca ich odtłuszczenie, dokładnie umycie i spłukanie obficie czystą wodą. Płytki więc odłtuściłam i wytarłam do suchości ściereczką. Fugi z kolei należy oczyścić za pomocą szorstkiej gąbki lub szczotki. Te silikonowe należy całkiem usunąć przed nałożeniem farby, a po pomalowaniu uzupełnić.
Teraz czas na przygotowanie farby do płytek ceramicznych, do której należy wcześniej dodać dodatkowy
składnik produktu, który znajduje się w saszetce przyklejonej do wnętrza
pokrywy opakowania. Farbę należy dokładnie wymieszać sięgając aż
do dna pojemnika. Tak
przygotowana farba powinna być zużyta w ciągu 10 dni. Po tym czasie
właściwości i przyczepność farby ulegają zmianie. Schnięcie farby do płytek ceramicznych pomiędzy warstwami to 24h, natomiast całkowite 72h.
Dla wygody farbę przelewałam partiami do osobnej kuwety, na której odsączałam nadmiar farby. Co prawda do opakowania była dołączona kratka, ale mnie było wygodniej trzymać w jednej ręce kuwetę, a w drugiej wałek - zwłaszcza kiedy malowałam na drabinie - schodzenie co chwila by zamoczyć wałek doprowadzałoby mnie do szału :) I co ważne ! Fugi najlepiej najpierw pomalować pędzelkiem, a następnie szybko "przejechać" w tych miejscach nie nasączonym wałkiem, tak aby "rozetrzeć farbę". W przeciwnym razie wokół fug zostanie nadmiar farby, który nie zrówna się z kolejną warstwą i po wyschnięciu będzie widoczny!
No właśnie - a jaki wałek wybrać? Czytałam różne opinie...wałek welurowy najczęściej się w nich pojawiał, postanowiłam jednak zaryzykować i użyłam wałka gąbkowego, który zawsze używam do malowania powierzchni lakierem. Farba posiada podobną konsystencję stąd mój wybór.
Jak
malować ? Wałek należy nasączyć wałek równomiernie farbą, usunąć jej
nadmiar na kratce malarskiej i nanosić na powierzchnię równomiernie metodą krzyżową. Producent zaleca, aby ostatnie pociągnięcie wałkiem wykonywać w jednym kierunku (np. z góry na dół). Farba wbrew pozorom szybko zasycha, raz pociągnięte farbą płytki nie należy poprawiać gdyż w miejscach tych po wyschnięciu widać efekty tego "poprawiania" w postaci matowych nierównomiernych poświat. Dlatego też lepiej malować partiami po kilka płytek kończąc dojeżdżając do fugi.
Aby osiągnąć najlepszy efekt i odporność farby, należy nałożyć 2 warstwy produktu.
I tu okazał się mały problem, bo w trakcie malowania drugiej warstwy okazało się, że niestety na niej się nie skończy.
Skończyło się na 3 warstwach farby :) Na końcu pozostało pomalować podłogę. Farba do płytek podłogowych sprawdziła się bardzo dobrze, czas schnięcia : 3h między warstwami, natomiast całkowite 12h. Podłoga malowana była dwukrotnie, ale po pierwszej warstwie praktycznie płytki zostały ładnie pokryte . Podłogę malowałam na wieczór, aby przez noc spokojnie mogła sobie doschnąć.
Farba wg producenta farba uzyskuje optymalne właściwości i odporność dopiero po 20 dniach.
Do tego czasu należy chronić powierzchnię przed uderzeniami, zaplamieniem i czyszczeniem.
Moja opinia? Jeśli metamorfoza łazienki ekspresowo i tanio to tylko z farbami do płytek.
Samo malowanie trwało nie całe półtora dnia z przerwami.
Moja opinia? Jeśli metamorfoza łazienki ekspresowo i tanio to tylko z farbami do płytek.
Samo malowanie trwało nie całe półtora dnia z przerwami.
Metamorfoza moim zdaniem jest bardzo udana, jestem bardzo zadowolona z efektu. Farby są naprawdę odporne na uderzenia itp. zwłaszcza farba podłogowa, po której praktycznie 2 dni po malowaniu była wstawiana pralka - po jej wsunięciu praktycznie nie było w ogóle śladu - jedynie malusieńkie zarysowania.
Przybyło parę nowych dodatków...początkowo widziałam łazienkę w stylu
shabby chick,
ostatecznie jednak postanowiłam na elementy rustykalne,
ale jeszcze wszystko przede mną :)
A Wy jak oceniacie tę metamorfozę?
Jeśli i Wy skorzystaliście już z tej metody renowacji łazienki, podzielcie się swoimi zdjęciami
i opiniami w komentarzach, będzie mi bardzo miło :)
Jak dla mnie bomba, a pas ozdobny na ścianie wygląda jak grawerowany, czy rżnięty (nie znam fachowego nazewnictwa ;-))
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńcałość fajna, tylko firaneczka w niebieską kratę do wymiany
OdpowiedzUsuńHIHI Firaneczka jest w szarą kratę - może na zdjęciu wydaje się być niebieska :) Mnie się podoba, sama taką wybrałam i na razie jej nie będę zmieniać, ale Dziękuję za opinię :)
UsuńMetamorfoza niesamowita! Jestem zachwycona Twoją pracą, warto było.
OdpowiedzUsuńDzięki! wreszcie mam ten " remont" za sobą ;) Ciesze się ;)
UsuńWyszło bardzo ładnie i przytulnie :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło. Takie szarości się tak szybko nie opatrzą jak ta "jajeczniczka":)
OdpowiedzUsuńJajeczniczka była o-kro-pna! :D
Usuńcudna, skąd chodniczek - rewelacyjny jest !!!
OdpowiedzUsuńja walczyłam z kuchnia - po pierwszej warstwie beczałam na fejsie ze mnie chłop z domu wywali =D tak to paskudnie wyglądało..... tak ze wiem ile pracy w to włożyłaś . wyszło ...cud miód :)
dywanik...i tu może być zaskoczenie bo zakupiony w sklepie REAL :D Był 2 razy dłuższy i postanowiłam go skrócić :) Część jest w łazience a część w przedpokoju :)
Usuńrówniż mam białe płytki na podłodze, niestety przy dwójce łobuziaków mało praktyczne .. ale owszem wyglądają super
OdpowiedzUsuńI to jest wpis, który powinien przeczytać mój Ślubny. moja łazienka nie podobała mi sie już podczas kładzenia płytek ;-)
OdpowiedzUsuńCudna metamorfoza.
He he he :) Niech ślubny przeczyta, zaciągnie rękawy...2 dni i będzie po robocie, a łazienka jak nowa :) Polecam!
UsuńŚwietny efekt! Mam pytanie jak długo nie mogliście chodzić po podłodze? Zamierzam pomalować przedpokój i boję się, że utrudni nam to komunikację.
OdpowiedzUsuńPo podłodze delikatnie można chodzić już po około 2 godzinach ,ale bardzo delikatnie. Ja malowałam podłogę wieczorem specjalnie, aby przez noc nikt już po niej nie łaził :)
UsuńNie miałam nawet pojęcia, że taka farba do płyt istnieje. Dobrze wiedzieć, a efekt otrzymałaś świetny:)
OdpowiedzUsuńi j podobnie nie wiedziałam o istnieniu takiej farby, świetne bo tanie i bez skuwania starych kafelek !!! efekt super !!!
OdpowiedzUsuńO nieee...skuwanie płytek to " złooo " ;P Wszystko tylko nie kucie! :D
Usuńfantastyczna metamorfoza! nie można oczu oderwać! gratuluję, jestem szczerze oczarowana!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za te miłe słowa :)
UsuńCzy po pomalowaniu i wyschnięciu farby można korzystać z prysznica? Pani w sklepie powiedziała, że nie bardzo, bo całkowity czas wysychania to 21 dni. W tym czasie nie można narażać ściany na poplamienie kosmetykami, czy intensywne lanie wodą. Kusi mnie to, ale tego sie właśnie boje...
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co to była za Pani bo chyba nie jakaś specjalistka od farb :)To jakaś kompletna bzdura moim zdaniem, oczywiście jeśli płytka zostanie zachlapana od razu np. farbą do włosów - to na na pewno zostanie po tym ślad. Ale przy normalnym użytkowaniu? My skorzystaliśmy z prysznica ok. 5 godzin po pomalowaniu. Nie stało się zupełnie nic :)
UsuńCzy mogłaby Pani wstawić dokładniejsze zdjęcie tego paska podłużnego?jestem ciekawa jak wyglądają pomalowane płytki że żłobieniami.
OdpowiedzUsuńKobieto!!! Dziękuję, że w końcu ktoś odważył się pomalować podłogę z płytek. Tak długo szukałam jakiegoś potwierdzenia, że się da i można ją użytkować, że już prawie straciłam nadzieję na zmianę kuchni i łazienki na MOJĄ (kupiliśmy używane mieszkanie prawie 4 lata temu :)Jeśli mój mąż nadal będzie się upierał to wyślę go do Ciebie. Rude dziewczyny z pomysłami górą :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa ♥ Cieszę się bardzo, że troszkę pomogłam i życzę powodzenia!!! :D p.s. Proszę dać znać jak wyszło po malowaniu :D
UsuńEfekt super, też przymierzam się do malowania tylko ciekawa jestem jak się trzyma farba przy prysznicu bo producent odradza malowanie w miejscach narażonych na duży kontakt z wodą?? Czy farba nie odpryskuje?? Trochę już Pani ją użytkuje więc opinia będzie bardzo cenna :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Farba zupełnie nie odpryskuje, właściwie to nie dzieję się z nią zupełnie nic! A co tydzień szoruje te płytki gąbką do garów przy użyciu różnych środków od cifa, aż po domestos i nie stało się nic! :) Nie wiem której farby chciałaby Pani użyć ale na tych z V33, które ja zastosowałam nie było wzmianki o nie stosowaniu w miejscach szczególnie narażonych na kontakt z wodą :) Po pomalowaniu należy jedynie odpowiedni czas odczekać zanim weźmie się prysznic, ale wystarczy jedynie uważać aby nie lać zbytnio po płytkach - najlepiej użyć łagodnego strumienia wody jeśli zachodzi już konieczność skorzystania ;)
UsuńSuper wpis! Też przymierzamy się do po malowania łazienki, bo w tamtym roku kupiliśmy mieszkanie no i ta łazienka obecna jest taka bez wyrazu hehe :P i właśnie chciałam gdzieś przeczytać dokładny opis jak to się robi krok po kroku i czy faktycznie jest to wszystko wytrzymałe ! I dziękuję Ci że umieściłaś taki wpis bo teraz jestem w 100 % przekonana że na lato będzie przeprowadzona rewolucja :) a mam pytanie czy łatwo było pomalować płytki za tym kaloryferem ponieważ mam taki sam i się tak zastanawiam czy ta się dobrze dotrzeć do płytek za nim :)?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ! :)
Przy szczupłej ręce nie ma problemu dojechać za kaloryfer,ale i tak musiałam się nagimnastykować lekko :) Najlepiej zakupić sobie wałek z długą rączką ( ostatnio widziałam na allegro takie z teleskopową - świetny patent ):) P.S.Dziękuję za odwiedziny na blogu ;)
UsuńCzy mogłaby Pani napisać jakich kolorów użyła do malowania podłogi i ścian? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAaaaa ok - juz widzę te kolory ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBiały i Tytan ;)
UsuńWitam, mam dokładnie taką samą łazienkę i nie cierpię tych płytek ;) chciałam zapytać, jak się utrzymuje farba po roku użytkowania, czy wszystko się ładnie trzyma? Pozdrawiam, Agata
OdpowiedzUsuńWszystko jest tak jak zaraz po malowaniu :) W miejscach narażonych na kontakt z wodą - prysznic, umywalka - dokładnie to samo :) Naprawdę polecam :D
UsuńJa pomalowałam tymi farbami teraz płytki w kuchni i również jestem zadowolona :)
Witam, chciałam zapytać jak dużo farby potrzeba do takiej łazienki? Moja wygląda prawie tak samo i zastanawiam się jak dużo farby na ściany kupić . Chciałabym również wiedzieć czy zdejmowała pani WC i umywalkę ? Pozdrawiam Kasia Roszkowska
OdpowiedzUsuńWitam, chciałam zapytać jak dużo farby potrzeba do takiej łazienki? Moja wygląda prawie tak samo i zastanawiam się jak dużo farby na ściany kupić . Chciałabym również wiedzieć czy zdejmowała pani WC i umywalkę ? Pozdrawiam Kasia Roszkowska
OdpowiedzUsuńWitam! Nie, nie zdejmowałam WC ani umywalki - pomogłam sobie przy malowaniu długim pędzlem.
UsuńWitam, mam pytanie jak dużo farby zużyła Pani na ściany? Mam prawie identyczna łazienkę i zastanawiam się ile litrów kupić. Czy przy malowaniu ścian zdejmowała pani WC i umywalke ? Zastanawiam się czy jest to konieczne. Pozdrawiam Kasia Roszkowska
OdpowiedzUsuńPodziwiam:)
OdpowiedzUsuńDojrzewam do pomalowania łazienki. Mam jednak obawy co do wytrzymałości farby. Wiadomo, ze nie wytrzyma jak pierwotne kafelki...Jednak ciejawi mnie trwałość farb. Wpisy w necie o łazienkowych metamorfozach sa zwykle świeże. Jak u Ciebie jakosciowi wygląda po 1,5 roku?
Bardzo dobrze :) Właściwie to nic się z farbą od tamtej pory nie stało, pod prysznicem dalej jest - mimo szorowania płytek. Generalnie jestem zadowolona :)
Usuń