Skrzaty, skrzaciki, gnomy....bez wątpienia skrzatomania znów większość z nas opanowała :) W tym roku postanowiłam podejść do tematu trochę bardziej ambitnie, dlatego pokusiłam się o dużego i stojącego gnoma. W mediach społecznościowych często pytaliście o to jak zrobić stojącego krasnala. Sama trochę się nad tym głowiłam zanim wypracowałam odpowiednią metodę - najtrudniejsze było sprawić, aby skrzacik był stabilny. Dziś podzielę się z Wami moim doświadczeniem. Zapraszam :)
Z kartonu zrobiłam prowizoryczne buty, skleiłam je dobrze klejem na gorąco.
Zalewamy buty gipsem, a do butów wkładamy patyki / rurki / drewniane wałki, które będą nam robić za nogi skrzata.
Teraz czas na korpus : wykorzystałam do tego nadmiary zalegającego styropianu, który uformowałam w a'la stożek - jeśli chcesz możesz wykorzystać gotowy stożek ze sklepu. W stożku należy wyżłobić dziury na nogi - jeśli wykorzystasz cieńsze patyki bez problemu uda się je wbić bez żłobienia dziur. Na stożek zakładamy ubranko - (uszyłam je w formie trójkąta), a wystające na dole rogi podwinęłam do środka i podkleiłam klejem na gorąco.Wszystkie nierówności w kształcie korpusu wypełniłam kulką silikonową.
Zakładamy uszyte nogawki na nogi, a nogi wbijamy od spodu korpusu w styropian, wcześniej trzeba troszkę naciąć ubranko w miejscu dziur. Następnie podklejamy do korpusu krawędzie nogawek, w ten sposób zakryjemy dziurki, przez które musiały przejść nogi.
Na sam szczyt korpusu przyklejamy uszyte rękawy, wąsy zrobione z bawełnianego sznurka lub futrzastą brodę i na koniec nochal. Nos zrobiony z kawałka materiału w cielistym kolorze ( lub z rajstopy) wypchanego wypełniaczem czyt. kulka silikonowa itp. Rękawy również wypełniłam kulką. Teraz czas przykleić czapkę, która zamaskuje wszelkie niedoskonałości.
Pozostało jeszcze nałożyć skarpety na nogi - te sprawdzą się moim zdaniem najlepiej
- nierówności wyrównujemy wypełniaczem.
- nierówności wyrównujemy wypełniaczem.
Szyjemy i zakładamy skrzacikowi rękawiczki.
Ubranko wykończyłam futerkowymi wstawkami.
A teraz trochę fotek :) Ciekawa jestem czy Wam również podoba się mój zimowy skrzat :)
Celowo zrobiłam go w takiej tonacji kolorystycznej, aby mógł towarzyszyć nie tylko w okresie świątecznym.
Celowo zrobiłam go w takiej tonacji kolorystycznej, aby mógł towarzyszyć nie tylko w okresie świątecznym.
Jeśli macie jakieś dodatkowe pytania co do jego wykonania, chętnie odpowiem :)
P.S. Jeśli korzystasz z mojego tutorialu to bardzo mi miło :)
Jednak
pamiętaj, aby wzór / schemat używać tylko do celów własnych (wykrój nie
jest na sprzedaż, również nie korzystaj z niego w celu sprzedaży
uszytych przez siebie prac). Jeśli
zechcesz się pochwalić swoją pracą uszytą na użytek własny publicznie,
podaj proszę link do
wykroju/szablonu, z którego u mnie korzystałaś/eś :)
Fantastyczny skrzat i pomysłowe wykonanie, kolorystyka też piękna.:))
OdpowiedzUsuńSzarości to moje ulubione klimaty :) Uniwersalne :)
Usuńdziekuje,fajny
UsuńSkrzat jest przesympatyczny , w moim ulubionym kolorze. Świetnie, że dzielisz się swoimi pomysłami! Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDzięki i pozdrawiam! :)
UsuńJest przecudny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJaki fajny pomysł! Skrzat wygląda uroczo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ♥
UsuńWitam! Skrzat jest cudowny, totalnie skradł moje serce! Chętnie uszylabym sobie takie cudo. Jest szansa na podzielenie sie wykrojem?
OdpowiedzUsuńNiestety nie :( Wykrój robiłam na wymiar pod styropian :(
UsuńPiękny skrzat .Dziękuje za podzielenie się tajnikami produkcji☺
OdpowiedzUsuńNie ma za co ;) Dzięki!
UsuńNigdy nie wpadłabym na to, że zostały własnie w ten sposob wykonane. Rewelacja!
OdpowiedzUsuńJa tez się troche głowilam zeby na to wpasc :)
UsuńRewelacyjny! Te wąsy są potem trochę poskręcane? Zaplecione? Jeden z najładniejszych jakie widziałam :)
OdpowiedzUsuńTak, lekko je poskręcałam :) Dziękuję ;)
UsuńTen Skrzat jest po prostu obłędny!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Dzięki ;) Pozdrowienia
UsuńFajny pomysł, ładnie wygląda i fajną technikę wykorzystałaś, stoi stabilnie? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo stabilnie, nawet orkan go nie przewróci ;)Ale do butów dołożyłam ciężkie kamienie i te zalałam gipsem.
UsuńUROCZY :) Masz talent :)
OdpowiedzUsuń:) ♥
UsuńSkrzat przecudny,śliczne kolory, dziękuje również za szczegółową instrukcje
OdpowiedzUsuńBoski skrzat i te szarości świetnie do niego pasują :-)
OdpowiedzUsuńSzarości są bardzo uniwersalne, lubię je :)
UsuńSkrzat robi wrażenie! :D Tym bardziej pod względem tego jak wyglądał na początku, a jak na końcu tworzenia. Mam nadzieję, że w tym roku zdążę się wyrobić na święta z wykonaniem własnego skrzata - aż żal sobie odpuścić takiego fajnego projektu! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Adrianna - Adzik tworzy :)
Dzięki! Pozdrawiam
Usuńsuper a jaki stabilny jeśli pozwolisz to skorzystam z Twego zarąbiastego skrzacika i podobnego zrobię dziękuję za instrukcję pozdrawiam serdecznie Ninka
OdpowiedzUsuńBardzo proszę ;)
UsuńCudowny!!!!!Jak tylko czas pozwoli nie omieszkam skorzystać z Twojego kursu:)))Dziękuję,że podzieliłaś się jak go zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńNie ma za co :) Cieszę się ;)
UsuńSkrzat będzie piękna ozdoba przez całą zimę :)
OdpowiedzUsuńDokładnie o to mi chodziło ;)
UsuńO WOW jakbyś nie pokazała tego krok po kroku trudno byłoby wierzyć że to sama zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńHmm...to miło ;)Dzięki!
UsuńBardzo fajny! Idealny na świąteczny prezent! :)
OdpowiedzUsuńOOO tak :)
UsuńŚlicznego krasnala stworzyłaś. :) Już zaczynam rozglądać się za włóczką i innymi elementami. Może i mi uda się coś podobnego wykombinować :) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńNa pewno uda Ci się stworzyć pięknego krasnala, powodzenia!
UsuńCudo i jeszcze raz cudo:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo :)
UsuńGnom PIERWSZA KLASA :) właśnie zamierzam się wzorować na twoim dziele :) prosze powiedz mi czy spod zszyłaś na maszynie ze tak pieknie i rowno ci wyszło? i wkładałaś po jednym kawałku styropianu od góry? bo nie wiem jak to zrobić :p podpowiedz prosze
OdpowiedzUsuńtwój gnom pierwsza klasa :) wlaśnie zabieram się za mojego :) podowiesz jak wkładasz styropian do środka? czy zszywasz dół a potem wkładasz po kawałku od góry?
OdpowiedzUsuńKorpus zszyłam na maszynie ale pozostawiłam sobie po jednej ze stron nie zaszyty na kilka cm bok, włożyłam styropian w całości i zaszyłam otwór :)
Usuńjeszcze powiedz te buty to szyłaś czy to gotowe skarpetki?
OdpowiedzUsuńOdcięte skarpety :)
UsuńZakochałam się
OdpowiedzUsuńProszę napisz z czego uszyte jest ubranko? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZe swetra :D
UsuńSuper! Lecę do garażu szukać gipsu i zabieram się do roboty!:-P Pomysł idealny, wykonanie perfekcyjne.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńAleż cudny :)
OdpowiedzUsuńI wykonanie mistrzostwo świata, i wdzianko w skandynawskich klimatach. Bardzo mi się podoba :)
Bardzo mi miło :)
UsuńWitam a co mozna dac zamiast stropianu?
OdpowiedzUsuńMoże gąbka florystyczna?
UsuńAleż wyszedł fantastycznie! Bomba! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCudny skrzacik , ile cm ma ,czy tym sposobem można zrobić większego ok.1m ?Dziękuję za instrukcję jak zrobić :)
OdpowiedzUsuńZachowując odpowiednie proporcje części ciałka jak najbardziej tak.
UsuńNajważniejsze są nogi i buty na których opiera się cała jego konstrukcja
Super skrzat 😊
OdpowiedzUsuń♥ Dziękuję
UsuńPięknie, zmysłowo:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńAle jesteś zdolna !!! Świetny pomysł z tymi butami :))
OdpowiedzUsuńTo tylko jedna z możliwości :) Ale wg mnie najbardziej stabilna :D
UsuńPo prostu pięknie ��
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCudowne
OdpowiedzUsuń♥♥♥
UsuńWspaniały !!! Skorzystam z pomysłu i w następne Boże Narodzenia skrzat pojawi się u mnie :) Pozdrawiam noworocznie.
OdpowiedzUsuńTo świetnie! Cieszę się bardzo :)
UsuńWitam. Czy mogłaby pani udostępnić wykroje tego skrzata? :)
OdpowiedzUsuńWitam! Nie posiadam na niego wykroju, wykrój był z głowy, dopasowany kształtem do wykorzystanej formy ze styropianu :)
UsuńOd dłuższego czasu kombinuję jak wykonać nóżki...a tu masz czarno na białym , prościzna tylko trzeba na to wpaść ....Dziękuję za pomysł, idę realizować....Pozdrawiam ...EP....
OdpowiedzUsuńCiesze się, że pomogłam :)
UsuńJak świetnie że znalazłam tu dokładny opis jak zrobić skrzata. Ja szyłam inną metodą. Ale Twoja jest łatwiejsza. Więc spróbuję. Dziękuję
OdpowiedzUsuń