Dzisiejszy post to ewidentnie moja duma, moje najlepsze DIY, najlepszy uszytek jaki do tej pory mi wyszedł. Pomiędzy szyciem kolejnego dekoracyjnego skrzata, w głowie powstawał projekt na coś zupełnie innego, wyjątkowego, ale również świątecznego. Wykrój zrobiłam na próbę, w trakcie wypychania poszczególnych elementów pojawiła się nutka niepewności, ale jednak udało się :) Dlatego dziś chętnie podzielę się z Wami swoim szablonem i mam nadzieję, że szycie reniferka przyniesie Wam tyle samo radości co mnie.
Aby uszyć renifera zacznij od pobrania wykroju.
Przenieś go na tkaninę i uszyj elementy pozostawiając otwory na wywinięcie.
P.S. Jeśli korzystasz z mojego tutorialu to bardzo mi miło :)
Jednak
pamiętaj, aby wzór / schemat używać tylko do celów własnych (wykrój nie
jest na sprzedaż, również nie korzystaj z niego w celu sprzedaży
uszytych przez siebie prac). Jeśli
zechcesz się pochwalić swoją pracą uszytą na użytek własny publicznie,
podaj proszę link do
wykroju/szablonu, z którego u mnie korzystałaś/eś :)
Gotowe elementy należy wywrócić na drugą stronę i wypchać wypełniaczem do maskotek.
Dół brzucha reniferka wypełniłam grochem dla obciążenia, resztę kulką silikonową.
Zszywamy ze sobą poszczególne elementy ciałka, przyszywamy również nos.
Elementy takie jak czapeczka, buty i rękawiczki przykleiłam klejem na gorąco.
Elementy takie jak czapeczka, buty i rękawiczki przykleiłam klejem na gorąco.
Jeszcze tylko kilka guziczków i wstążeczka...
Na sam koniec pozostawiłam sobie oczy i buźkę,które namalowałam farbami do tkanin. Więcej na temat pracy z tymi farbami znajdziecie w poście o moich również reniferowych ręcznie malowanych poszewkach.
I co powiecie na taką alternatywę dla skrzata? :)
Reniferek jest niesamowity! Ja niestety jestem antytalenciem, jeżeli chodzi o szycie. Wszystko w sumie jest jasne, ale jak doszyć do siebie te wszystkie elementy? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJeśli nie możesz poradzić sobie z ich zszyciem możesz je przykleić klejem na gorąco :)
UsuńŚliczny jest :) Pięknie Ci wyszedł - aż zaczęłam w głowie szukać, czy mam jakąś tkaninę, która by się nadawała :)
OdpowiedzUsuńJa myślę, że absolutnie piękny byłby również w wersji white :)
UsuńBoski, ale to już wyższa szkoła jazdy :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie ♥
UsuńTen renifer jest po prostu absolutnie niesamowicie boski! Podziwiam i chylę czoła!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Baaardzo mi miło :)
UsuńPrześliczny jest ten reniferek :) Uroczy :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńSłodki!
OdpowiedzUsuńŚliczna alternatywa dla skrzatów, bardzo pracochłonna, ale efekt wart jest wysiłku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.:))
No fakt, troche czasu schodzi , ale warto :)
UsuńJest słodziak! Będzie umilał grudniowe dni. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńdziekuje, faktycznie slodki jest :)
UsuńCudo - i jeszcze raz cudo.
OdpowiedzUsuńDziękuję ♥
UsuńUroczy jest ;)
OdpowiedzUsuń♥ :)
UsuńMuszę jechać do mamy bo ma maszynę do szycia :) Córki będą zachwycone ale oczywiście będzie wersja różowa :)
OdpowiedzUsuńRózowy, hahaha dobre:) Ciekawa jestem jak wyjdzie :P
UsuńŚliczny Reniferek,bardzo ładny blog :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, dziękuję :)
UsuńŚliczny... Mogę prosić o link na wykroj
OdpowiedzUsuń