Szyciowy upcykling to już chyba jedna z moich specjalności :) Mimo, iż przeróbki często ograniczają mnie głównie ze względu na rozmiar części, które mogę wykroić z przerabianej odzieży, to dużo lepiej mi wychodzi kombinowanie jak uszyć coś z czegoś, niż kiedy mam do dyspozycji spory kupon nowego materiału i mogę z nim zrobić co tylko chce. Zbliżający się czas Świąt natchnął mnie do wyciągnięcia sukienki hiszpanki w drobną krateczkę, która czekała na odpowiedni moment i w końcu doczekała się swojej transformacji :)
Dziewczęcą sukienkę uszyłam z damskiej sukienki hiszpanki.
Sukienka była ładna, ale w bardzo małym rozmiarze i dość krótka, a krateczka od razu wpadła mi w oko i wiedziałam,
że wpasuje się w świąteczny klimat, dlatego postanowiłam uszyć z niej uroczystą sukienkę na wigilijny wieczór :)
( w poprzednim roku na święta również miałyśmy komplet w kratkę <---- wtedy to była jak spostrzegłam
identyczna kratka,tyle że zestaw był uszyty z dzianiny)
( w poprzednim roku na święta również miałyśmy komplet w kratkę <---- wtedy to była jak spostrzegłam
identyczna kratka,tyle że zestaw był uszyty z dzianiny)
Wykrój zrobiłam samodzielnie.
Góra oraz rękawy wykroiłam na bazie innej dziewczęcej sukienki, a dół to zmarszczony prostokąt.
Dekolt oraz tył sukienki odszyłam podszewką z tkaniny w białym kolorze.
W związku, że sukienka uszyta jest z nierozciągliwej tkaniny,
aby łatwo się ją zakładało zapinana jest z tyłu na guziczki.
Sukienkę użyłyśmy już do zrobienia naszej domowej sesji świątecznej
- czerwone kokardki przy kucykach dopełniły całość prostej, ale uroczystej stylizacji :)
Jestem bardzo zadowolona z efektu i oczywiście z tego, że kolejny raz udało się uszyć coś "z niczego" :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz