Dostałam w prezencie karton pełen materiałów od mojej sąsiadki, która w dawnych latach również pasjonowała się wszyciu. Moją uwagę przykuła od razu tkanina o żywym lazurowym kolorze w kolorowe pióra, która idealnie wpisuje się w jeszcze wakacyjny klimat. Tkanina ta nie spodobała mi się jednak od razu, wzór wydawał mi się trochę "wiekowy". Postanowiłam zaryzykować i zdecydowałam się na moją pierwszą kopertową sukienkę. Zmodyfikowałam mój bazowy wykrój na bluzkę z tkaniny, przemodelowałam rękawki na lekko rozkloszowane i doszyłam dół z półkola. Resztki tkaniny wykorzystałam na falbankę, którą wykończyłam dolną krawędź sukienki. Po skończonej pracy i odprasowaniu modelu stwierdziłam, że sukienka wygląda całkiem nieźle, a sam wzór nie jest, aż tak nieznośny. Zagrał tu nie tylko dobrze dobrany fason, ale również kolor i print, który, aż prosił się o coś lekkiego i wakacyjnego.
22 sierpnia 2021
Wakacyjna sukienka kopertowa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz