Transfer na tkaninie już dawno chodził mi po głowie i powrócił znów jakiś czas temu. W sklepach internetowych i tych stacjonarnych mamy obecnie ogromny wybór różnorodnych artykułów z nadrukami. Nigdy jednak nie mogę znaleźć nic dla siebie - zawsze jest jakieś "ale", dlatego w końcu postanowiłam wypróbować metodę przeniesienia grafiki na tkaninę, dzięki której mogę stworzyć sama swój oryginalny i niepowtarzalny wzór na czym tylko chcę :) W tym poście krok po kroku ujawnię Wam tajniki tej prostej metody transferu.
Metoda ta jest bardzo podobna do transferu z użyciem zmywacza do paznokci.
Tym razem jednak posłużyłam się rozcieńczalnikiem NITRO i nie mylić z / rozpuszczalnikiem /
choć zastosowanie rozpuszczalnika daje podobne efekty.
choć zastosowanie rozpuszczalnika daje podobne efekty.
Ważne, aby wykonywać to w dobrze wentylowanym pomieszczeniu ze względu na jego szkodliwe opary.
Dobrze jest także przygotować sobie i zabezpieczyć odpowiednią powierzchnię pracy jeśli wykonujemy prace w domu.
Do wykonania transferu przygotuj sobie :
- dużą łyżkę
- podkładkę
- taśmę klejącą
- rozcieńczalnik NITRO
- wacik kosmetyczny / watę
- wydruk grafiki w lustrzanym odbiciu
- rękawiczki ochronne lub cokolwiek innego co je zastąpi ( ja użyłam woreczka śniadaniowego )
Grafika powinna być wydrukowana na drukarce laserowej . Tutaj możecie znaleźć darmowe grafiki do transferu, których użyłam :) Zaczynamy od przymierzenia grafiki do tkaniny, a następnie odwracamy ją tuszem do materiału i przyklejamy do niego taśmą klejącą, aby zapobiec przemieszczeniu się.
Tkaninę zabezpieczamy podkładką, aby nie zabrudzić drugiej strony materiału.
Zamaczamy wacik w niewielkiej ilości Nitro i delikatnie dociskamy do powierzchni kartki.
Przygotowując się do tej metody transferu przeczytałam mnóstwo blogów, poradników itp.,
w których większość zaleca pocieranie łyżką w sposób jak na poniższym zdjęciu, przez dość długi czas dopóki grafika "nie przejdzie".
Moja pierwsza próba poprzez takie pocieranie grafiki łyżką wyszła mało zadowalająco, trzeba by to robić naprawdę z mocnym naciskiem i przez długi okres czasu, aby wyszła dość intensywna. Zdjęcie poniżej przedstawia moją pierwszą metodę prób i błędów - grafika mało wyraźna :(
Dlatego przy kolejnym transferze również posłużyłam się łyżką, ale zamiast pocierać nią przez prawie 20 minut, mozolnie naciskając i co chwila sprawdzając jak wygląda wzór, postanowiłam samym jej czubkiem dosłownie " szurać " po grafice. Trzeba oczywiście uważać, aby nie roztargać papieru.
Dużo szybciej, dużo sprawniej i efekty świetne! ♥ Grafika w 100 % pięknie odbita!
Grafiki z rowerem oczywiście było mi szkoda, aby zmarnowała się dlatego
poprawiłam ją, nakładając na nią
ponownie ten sam wzór i ponownie
odbijając tusz , tak aby uzyskać intensywny transfer.
Gotowe poszewki wystarczyło potraktować żelazkiem przez około minutę lub dwie, aby zabezpieczyć je przed praniem.
Jak się zachowuję wzór po praniu? Pozostaje niezmienny!!! :) Swoje poszewki zachowawczo prałam jednak w 30 stopniach.
W mojej opinii jest to najlepszy transfer jaki dotychczas próbowałam. Możliwości jakich przysparza ilość kombinacji i różnorodności wzorów/ napisów, już przyprawia mnie o zawrót głowy :) Dodatkowo technika jest bardzo szybka i
prosta, trzeba tylko dojść do wprawy i wyczuć jak odpowiednią posługiwać
się łyżką, aby wzór był dokładny i intensywny.
Rozkochałam się w tej metodzie ♥
Ale extra! Znowu mnie zainspirowałaś! Czy taki transfer jest trwały?
OdpowiedzUsuńTak trwały :) Wystarczy tylko przeprasować tkaninę. Przy praniu trzeba jednak ograniczyć się do bezpiecznych 30 stopni :)
UsuńŚwietne - i nie sądziłam, że to się da zrobić tak 'prosto' w domowych warunkach :) Aktualnie nie mam jednokolorowych poszewek na poduszki, ale kiedyś na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo prosto w domowych warunkach :) Zapach troszkę na (-), dlatego trzeba wietrzyć. A najlepiej robić to na powietrzu :)
Usuńo wooooooooowwwwww !!!!!!!!!! przyznam, że z niecierpliwościa czekałam na efekty Twojej pracy . REWELACJA !! nie sądziłam ze tak pięknie Ci to wyjdzie - naprawde szczerze GRATULUJE. Na pewno bede papugować :) transferek czeka w kolejce tuż za Twoimi domkami które mnie po prostu oczarowały . BRAWO TY.
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo! Sama jestem mega zadowolona i najchętniej na wszystkim robiłabym teraz transfer ♥ :P
Usuńpomysł genialny, tylko ciekawi mnie jak to by wytrzymało podczas prania ?
OdpowiedzUsuńbuziaki :)
yakie-fayne.pl
Poszewki już przeszły chrzest :) Wytrzymały pranie w 30 stopniach :) Nie wiem jak zachowują się przy wyższej temperaturze. Wzór został nie naruszony :) Dlatego wcześniej warto je przeprasować około minutę lub dwie. To zabezpiecza grafikę :)
UsuńDla mnie takie rzeczy zawsze będą czarną magią. Podziwiam osoby, które potrafią robić takie cuda. Poszewki wyglądają przepięknie :).
OdpowiedzUsuńDziękuję!Zachęcam do spróbowania samemu :) To naprawdę jest proste :)
UsuńPiękne:) Uwielbiam wszystko co tworzone z pasją i sercem:)
OdpowiedzUsuń♥ Dziękuję :)
UsuńPrzepiękne <3
OdpowiedzUsuńTen rower i konik :)
I też jakoś chyba nie odnalazłabym się przy ich robieniu :) Mogę podziwiać :)
Dziękuję! ♥ Zachęcam do spróbowania :) To naprawdę łatwe :)
Usuń