Gdzie byłam, jak mnie nie było ?

Nie da się ukryć, że moje zniknięcie było nagłe i dla niektórych bardzo zagadkowe :) Dlatego postanowiłam dzisiejszym wpisem wyjaśnić tą tajemniczą nieobecność na blogu.Kilka słów gdzie byłam jak mnie nie było ... dokładnie w czerwcu kiedy to miejsce na blogu miał ostatni z moich wpisów dowiedzieliśmy się, że za kilka miesięcy nasza rodzina się powiększy  ♥

Niestety od tamtej pory dolegliwości ciążowe, które się u mnie pojawiły narastały tak bardzo, aż do momentu kiedy zupełnie nie nadawałam się do życia. Zupełnie inaczej wyobrażałam sobie ten czas - były wielkie plany na szycie, przygotowania itp.

Ten najgorszy z najgorszych okresów mam nadzieje, że mamy już jednak za sobą i raz na jakiś czas będę się znowu mogła pokazać w blogowym świecie. Ostatnio udało mi się nawet pierwszy raz przysiąść na troszkę do maszyny, co wcale proste nie jest bo kręgosłup daje o sobie bardzo szybko znać :/

Podusię chmurkę jeszcze nie tak dawno mogliście zobaczyć na moim blogu - wtedy szyłam ją dla małej Wiktorii. Teraz te wszystkie słodkie zabaweczki o ile forma mi na to pozwoli będę mogła uszyć dla swojej kruszyny. Tym razem jednak, aby ograniczyć siedzenie przy maszynie nie wyszywałam buźki, a namalowałam ją  farbami do tkanin.

Podsumowując czeka mnie dużo zmian ... blog na pewno troszkę częściej będzie świecić pustkami. Ominęło mnie jednak tak wiele świetnych wpisów, tyle ciekawych DIY Waszych moje drogie blogowe koleżanki i koledzy, że postanowiłam obserwować i dalej inspirować się Waszą twórczością, nawet gdybym ostatecznie zdecydowała jednak o zawieszeniu lub całkowitym zamknięciu bloga - liczę jednak, że do tego ostatniego nie dojdzie :) 

Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i do zobaczenia ! :*