Moje wysłużone już baleriny, troszeczkę się rozwlekły, co skutkowało, że zaczęły mi wypadać podczas chodzenia. Idealnym rozwiązaniem okazały się proste, ale jednocześnie efektowne wiązania, które zupełnie zmieniły ich wygląd. Baleriny Lace Up w tym roku również zawojują w sklepach obuwniczych, a ja zyskałam je za jedyne 5 zł ( koszt sznurowadeł ). Zobaczcie jak w prosty sposób możecie odświeżyć swoje balerinki i nadać im nowy look.
Potrzebne będą :
- dziurkacz rewolwerowy ( opcjonalnie kombinerki + gwóźdź)
- sznurowadła wojskowe okrągłe
- ołówek
- baleriny
Pierwszym krokiem jest zaznaczenie przy pomocy ołówka miejsc, w których zrobimy dziurki.
Przy pomocy rewolwerowego dziurkacza do skór ( i nie tylko ) w wyznaczonym miejscach robimy dziurki - wcześniej należy dobrać odpowiednią średnicę dziurki do sznurowadła. Dziurkacz to bardzo przydatny sprzęt, który
możecie czasem zakupić w hiper i supermarketach - ja zakupiłam go w 3 częściowym
zestawie w sklepie ALDI za jedyne 15 złotych.
Teraz wystarczy przeciągnąć w dowolny sposób sznurowadła i gotowe ;)
Nic mnie już u Ciebie nie zaskoczy! Te balerinki są teraz cudne, czuje się zainspirowana! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNie których już nie mogę zaskoczyć bardziej chyba ;) Dzięki! :)
UsuńFantastyczny pomysł,wieki temu doklejalam materiał do obciętych tenisówek,grunt to dobry pomysł. Pozdrawiam.:)
OdpowiedzUsuńTeż fajny pomysł ;) Tenisówki zwłaszcza jasne można fajnie pomalować ;)
UsuńWow! Wyszły świetnie! Ciekawi mnie jaki kolor miały wcześniej...
OdpowiedzUsuńByły czarne, ale bardzo wypłowiałe :) Odświeżyłam tylko kolor, choć z pewnością zamalowałabym nawet białe :)
UsuńCudowne balerinki! Genialny pomysł. :-)
OdpowiedzUsuń:) Miło mi ;)
UsuńNo, no - świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńFantastyczne rozwiązania! A efekt? No rewelacja. A pomysł na pomalowanie butów emalią?! - Totalne szaleństwo :) Brawo za kreatywność.
OdpowiedzUsuńOjjj...faktycznie szaleństwo ;)
UsuńCzy w Twoim domu jest jeszcze coś, co nie zostało jeszcze przemalowane?
OdpowiedzUsuńA tak na serio, genialne wyszły te baleriny! Chylę czoła!
Parę rzeczy by się znalazło ;) Ale z każdym dniem coraz mniej ;)
UsuńJaka zmiana :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietna metamorfoza :D Ty to zawsze coś ciekawego wymyślisz :)
OdpowiedzUsuńKiedy znajdujesz na to czas?
Hmm...tego czasu czasem wydaję mi się że mam aż za dużo... ;/
Usuńfajnie wyszły
OdpowiedzUsuńDzięki! Pozdrawiam ;)
UsuńNawet buty sobie zrobisz :)
OdpowiedzUsuńSzkoda ich było wyrzucić ;)
UsuńNigdy bym nie pomyślała, że buty można pomalować!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWłaśnie ostatnio myślałam o tym, żeby dodać swoim rozczłapanym balerinom sznurówki, ale nie wpadłam na to, by zamiast szlufek zrobić w bucie po prosu dziurki :) Świetny pomysł, pozdrawiam :) Marta
OdpowiedzUsuńJa też na ten pomysł nie wpadłam za szybko ;)Hihi
Usuń