No i jest! W końcu kolejny wpis, już myślałam że znów utknę w miejscu :) Ale wykaraskałam się jakoś na szybko z domowych obowiązków i maszyna znowu ruszyła :) Dzisiaj chwalę się banalnym, ale pierwszym zestawem dla małej damy. Będzie mała Pani Marynarz, a że mama już też sprawiła sobie podobne ciuszki, więc będą dwie damy w stylu marine :)
Wykrój banalny, ale mój własny w oparciu o nasze inne ciuszki. Według podobnego schematu dawno dawnooo temuuuuu uszyłam kiedyś pierwsze " spodnie " dla siebie - haremki DIY. Prosty i wygodny krój typu baggy, w pasie oraz w nogawkach wystarczyło podwinąć materiał i przeszyć. W pasie oczywiście wciągnełam gumę.
Przez sam wzór na spodenkach już dzieje się dużo, dlatego darowałam sobie falbanki, zdobienia i inne dodatki.
Ale żeby spodenki wyglądały bardziej dziewczęco postanowiłam nadać nogawkom lekko pofalowany kształt,
w czym pomogła mi gumko-nitka :)
Do spodenek dołączyła, co by ostatecznie moją małą dziewczynę nikt jednak za chłopca nie wziął :)
Teraz już nie będzie wątpliwości :)
Wkrótce mam nadzieję będę miała dla Was trochę mniej postów " szyciowych",
a więcej uwielbianych przeze mnie przeróbek graciarskich.
Wyczekujcie nowych wpisów ! :*
Ale słodkie:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Pozdrawiam :)
UsuńPrześliczny komplecik :)
OdpowiedzUsuńTwoja Mała na pewno wygląda w tym uroczo :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio nie potrafię dobrać się do maszyny... omijam szerokim łukiem, a powinnam usiąść i zacząć szyć... ;)
Ona cały czas jest urocza ♥ :) Odpal tą maszynę bo się zakurzy :D
UsuńŚliczny komplecik z tą opaseczką!!! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo słodkie są takie malutkie ubranka!!
OdpowiedzUsuń