Dzisiejszym wpisem chciałam Wam pokazać jak bardzo pożyteczny był dla mnie zakup maszyny do szycia i jak bardzo cieszę się z tego, że od prawie 10 lat cały czas uczę się szyć. To właśnie dzięki temu nie muszę latać po krawcowych z byle pierdołą, rzadko kupuję sobie ciuchy ( a mojemu dziecku praktycznie już w ogóle), a dzięki temu, że sama szyję, noszę to co chce i jeszcze na tym zaoszczędzam. Nie ukrywam, że często bywam również w Second Handach, gdzie wynajduję rzeczy, w których widzę spory potencjał, które są w idealnym stanie, a z których można uszyć coś zupełnie nowego. Ta sukienka wpadła w oko mojej córce podczas naszych lumpeksowych łowów. Sukienkę bez zastanowienia odłożyłam na miejsce ponieważ była dość mocno zniszczona, ale na szczęście włożyłam ją z w powrotem do koszyka. O to krótka historia jak odnowiłam kostium z Lumpeksu kupiony za grosze.
18 sierpnia 2022
Królewna Śnieżka - jak odnowiłam kostium za 3 zł z Lumpexu
12 lutego 2022
Denimowa parka z męskich spodni jeansowych
Jeśli myślicie, że w Kąciku od wielu tygodni nic się nie dzieje, to mocno się mylicie :) W mojej głowie wciąż jest wiele pomysłów, zwłaszcza jeśli chodzi o recykling tych wszystkich niepotrzebnych już rzeczy, które nagromadziłam, dlatego od kilku tygodni szycie to moje drugie życie. Moja poczciwa wielofunkcyjna maszyna jest w ruchu prawie codziennie i dzięki temu powstała m.in. kolejna dziecięca kurtka z recyklingu. Parka powstała z męskich spodni jeansowych i dzianinowej damskiej narzutki. Nawet sznurek i zamek, które wykorzystałam do jej uszycia są z odzysku. Nie zainwestowałam w nią kompletnie ani grosza, a przy okazji ponownie wykorzystałam niepotrzebne ciuchy i właśnie dlatego jestem z efektu końcowego podwójnie zadowolona! Funkcjonalności dodały jej wygodne kieszonki, a środek odszyłam tę samą dzianiną, dzięki czemu w środku kurteczka jest ciepła i miła.
05 listopada 2021
Dziecięcy "dres" uszyty z resztek
Jesień to czas kiedy najczęściej robię przegląd dziecięcej garderoby. To właśnie wtedy najbardziej rzucają się w oczy przykrótkie spodnie i rękawy bluzek. To dobry czas na wykorzystanie wszystkich materiałowych resztek. Tym razem postanowiłam przetestować jeden z wykrojów Burdy z magazynu 8/2020 mod.132. Często jestem zawiedziona jeśli chodzi o rozmiarówkę i ogólny wygląd odzieży uszytej na podstawie wykrojów z tego magazynu, tak o dziwo model ten okazał się być naprawdę wygodny i fajnie dopasowany. Modyfikację jaką wprowadziłam to wciągnięcie szerokiej gumy w pas spodenek, dzięki czemu mam pewność, że spodnie pozostaną na swoim miejscu. Z małych resztek dresówki jakie pozostały po uszyciu spodni, wykroiłam wstawki, które połączyłam z resztkami innej dzianiny w gładkim kolorze i na podstawie własnego wykroju uszyłam bluzeczkę do kompletu. Z tego połączenia wyszedł całkiem fajny dresik :)
16 sierpnia 2021
Jak z T-shirta zrobić sukienkę
Czas płynie szybko, a dzieci rosną jeszcze szybciej. Ze wszystkich dziecięcych ubranek zawsze próbuję "wycisnąć" ile się da - jeśli da się coś przedłużyć - przedłużam, jeśli da się coś przerobić- przerabiam, to czego przerobić się nie da podaję dalej do wykorzystania. Jeśli chodzi o koszulki sprawa jest prosta ---> dziecko mieści się jeszcze w koszulce, a jest ona jedynie za krótka to ją po prostu przedłużam - można dodać wtedy szeroki ściągacz,bawełnianą koronkę, falbankę z innego materiału albo po prostu zrobić z koszulki sukienkę! Ten sposób wykorzystuję najczęściej, zwłaszcza po zimie - dzięki temu przy okazji mam gotową część ciuszków na wiosnę i lato nie wydając ani złotówki. Ta sukienka powstała po przeróbce zwykłego białego T-shirta. Wykorzystałam resztki tkaniny, z której uszyłam sobie kiedyś krótkie szorty na lato. Do dziecięcej koszulki doszyłam marszczony dół z prostokąta, w ten sam sposób wykończyłam też rękawki. Z malutkich pozostałości tkaniny powstała nawet pasująca do sukienki spineczka w formie kokardy.
12 czerwca 2021
Dziecięca tunika z damskiej koszuli
Przerabianie ubrań z drugiej ręki lub nawet moich, które są mi już zbędne jest moją prawdziwą pasją. Takiej odzieży z odzysku, która nie była już potrzebna innym mam " miliony sztuk " i nigdy nic nie wyrzucam póki nie ma już oznak zużycia. Uwielbiam to robić nie tylko ze względu na ekologiczność i ekonomiczność, ale też nieszablonowość projektów i ich oryginalność. Tym razem pod nożyczki trafiła a'la jeansowa koszula w serduszka, z której udało mi się uszyć tuniczkę dla maleńkiej dziewczynki. Bardzo prosta i szybka metamorfoza,a damska koszula dostała kolejne życie.
29 sierpnia 2020
Sukienka z męskiej koszuli po raz drugi
To moja druga sukienka, która powstała z męskiej koszuli - tę pierwszą możecie zobaczyć w innym poście zerniknijcie tutaj --- > jak uszyć sukienkę z męskiej koszuli. To prosta sukieneczka zapinana na guziki w pięknym lazurowym kolorze, którą uszyłam z nieużywanej wieki koszuli męża. Jestem dumna z każdej recyklingowej przeróbki, jaką tylko uda mi się zrobić - zamiast kupować kolejne rzeczy po prostu przerabiam te przez nas niewykorzystane. Takie rozwiązania są nie tylko kreatywne i wymagają pobudzenia naszej wyobraźni, ale są też nie zwykle ekologiczne i ekonomiczne. Z sukienki, którą udało mi się uszyć jestem bardzo zadowolona bo posłużyła nam całe lato, a koszula nie marnowała się dalej w szafie. Teraz przyszedł czas powoli zaopatrzyć się w jesienne ciuszki - również z recyklingu ♥